Wróciłam... mimo, że "wszędzie dobrze ale w domu najlepiej" to trochę przykro mi, że tak szybko nastąpił powrót do domu...
Nie wiem o co chodzi z tymi Niderlandami, ale mogę chłonąć ich smak, zapach, widoki dwa-cztery na dobę, 7 dni w tygodniu, 365 dni w roku (no, czasami 366 ;))
Poniżej zamieszczam pierwszą turę fotek z wyjazdu, hope you enjoy them :)
I zapraszam na mojego małego fanpage, żeby obejrzeć krótki filmik o tym co mnie spotkało nad morzem... było cuuuudownie Noordwijk na fejsie :) :D :D
Poniżej mini kraina lamp :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz